Po drodze rozpinał jej bluzkę. Potem uwolnił piersi ze stanika i dotknął nagiej skóry. Klara tylko jęknęła z rozkoszy.

  • Maciej

Po drodze rozpinał jej bluzkę. Potem uwolnił piersi ze stanika i dotknął nagiej skóry. Klara tylko jęknęła z rozkoszy.

05 March 2021 by Maciej

- Już jesteśmy w sypialni? - wymamrotała. Bryce roześmiał się cicho, objął wargami jej sutek. Z gardła dziewczyny wyrwał się krótki okrzyk. Miał świadomość, że Klara patrzy na niego, co tylko wzmagało podniecenie. Pieścił jej piersi z coraz większą intensywnością, ona zaś powtarzała jego imię i drżała na całym ciele, spazmatycznie ściskając jego ramiona. Rozpiął jej spodnie i sięgnął między uda, by się przekonać, iż była gorąca i wilgotna. Dotknął najbardziej wrażliwego zakątka ciała dziewczyny. Wtedy przeniknął ją dreszcz. Jednym ruchem zsunęła spodnie, by ułatwić pieszczoty. Bryce osunął się na kolana, przytulił twarz do jej brzucha. Drżącymi dłońmi sięgnął ku pośladkom. Językiem przesunął po nagiej skórze. Klara oddychała coraz szybciej. Widać było, że pragnie tego zbliżenia. Krzyknęła, gdy przerzucił sobie przez ramię jej nogę i pieszczotami języka wniknął głębiej w ciało. Potem przesuwał nim po wewnętrznej stronie ud i wyżej, aż znowu dotarł do ust dziewczyny. - Pospiesz się - szepnęła wśród pocałunków, zsuwając mu spodnie. - Potrzebujemy zabezpieczenia - powiedział, sięgając do nocnego stolika. - Nie. - Klara rzuciła na podłogę bluzkę i stanik. - Zaufaj mi - dodała, widząc, że się waha. Przywarła do jego nagiej piersi. - Gotów jestem położyć cię na plecach i... Klara przesuwała dłonią po jego ciele niżej i niżej. Wzięła w usta sutek jego piersi i zaczęła ssać. Pieszczotą ręki doprowadzała go niemal do eksplozji. Zamknął ją w uścisku, chwycił za pośladki, wsunął kolano między jej uda i przyparł ciałem do łóżka. - Pragnę cię - powiedziała, wzmagając pieszczoty. - Jeszcze nie - rzucił schrypniętym głosem i oderwał jej dłoń od swojego ciała. Klara odpowiedziała gorącymi pocałunkami, co tylko spotęgowało pożądanie. Pieścił jej piersi dłońmi i językiem, potem rozsunął jej nogi, by wśliznąć się między nie. W oczekiwaniu na spełnienie Klara pomyślała, że jej uczucia do Bryce'a to coś więcej niż namiętność jednej nocy. Wzięła jego twarz w obie ręce, koniuszkiem języka przesunęła mu po wargach. Potem wsunęła go głęboko w usta Bryce'a i wróciła do gorących pieszczot dłonią. Czuła, że drżał, gdy podniecenie sięgało zenitu. Pchnął ją na łóżko. Położył się obok. Usiadła na nim i pozwoliła, by wniknął w jej ciało. Zakołysali się w zgodnym rytmie. Rozkosz pozbawiała ich oddechu. - Och, Bryce! - jęknęła, gdy oboje doznali orgazmu. - Wiem, wiem - szepnął, delikatnie całując jej wargi. Pomyślał, że z nikim nie było mu tak dobrze. Postanowił, iż do rana przekona ją o tym. - Kochanie, bardzo cię pragnę - wyznał. - Ja też - zapewniła, czując pieszczotę jego dłoni na plecach i biodrach, pocałunki składane na całym ciele. Objęła go za szyję i przylgnęła do niego całą sobą. Pragnęła, by ta chwila trwała wiecznie. Bryce przytrzymał jej nogi na swoich biodrach, obrócił się i zagłębił się w niej z jeszcze większą mocą. Czuła w sobie każdy jego ruch. Świat przestał istnieć. Ważne były tylko powracające fale rozkoszy. - Klara! - krzyknął, osiągając kolejny orgazm. Dziewczyna mimowiednie powtarzała jego imię. Na rzęsach czuła łzy szczęścia. Bryce spostrzegł to i mocniej ją przytulił. Przez chwilę pomyślała, że to się musi zaraz skończyć. Teraz jednak nie była w stanie powstrzymać żywiołu, któremu się poddała. Bryce uniósł głowę i spojrzał na nią. - Wszystko dobrze? - spytał. - Cudownie - odparła, przesuwając palcem po jego wargach. Pocałował jej dłoń, zdając sobie sprawę, iż nie potrafi ująć w słowa tego, co przeżywa, ani tego, co właśnie między nimi zaszło. Chciał, żeby tak było już zawsze. Klara leżała na jego piersi, czekając, by świat przestał wirować. Czuła, że Bryce gładzi ją po plecach. Była tak szczęśliwa, że aż ją to przerażało. Po chwili Bryce zaczął pieścić jej włosy, a ona leżała bez ruchu, delektując się przyjemnością. - Nie jestem za ciężka? - Skądże - odparł i roześmiał się. Uniosła głowę i spojrzała mu w oczy. Bryce odpowiedział pocałunkiem. - Nic mi nie powiesz? - spytała. - Oczekujesz komplementów? Teraz ona się roześmiała. - Już nie ma powrotu do przeszłości - zauważył. - A kto mówi, że tego chcę? Usiadł i przyciągnął ją do siebie. - To dobrze, bo właśnie zaczynamy coś nowego. - Co takiego? Znowu będziesz się ze mną kochał? - A zauważyłaś różnicę? - Tak. - Chcę czegoś więcej - rzekł. - Cśś - położyła mu palec na ustach. - Cieszmy się dzisiejszym dniem. Miała rację. Bryce nie oczekiwał stałego związku. Wspólna noc o niczym nie decydowała. - Dzień się jeszcze nie skończył - zauważył. Uśmiechnęła się. W duchu zastanawiała się, gdzie znikła moc, która pozwoliła jej w Hongkongu odejść od tego człowieka. Nie wiedziała, jak zdoła to powtórzyć i wrócić do rzeczywistości, która oznaczała pracę agentki CIA. Pomyślała, że wiele dałaby za to, by tego nie robić. Bryce wrócił do pocałunków i pieszczot. - Cudownie smakujesz - powiedział. Gładził jej plecy i piersi. Znowu był podniecony. Wsunął rękę między jej gorące uda, ale ona zsunęła się po jego ciele w dół. - Och, nie! - zawołał, gdy zaczęła działać. - Co robisz? - Podziemną robotę, tajny agencie - mruknęła, znikając pod prześcieradłem. Jęknął z rozkoszy, gdy zaczęła go pieścić ustami. Czuł każdy ruch języka. Zamknął oczy, by pogłębić doznania. Kiedy już nie był w stanie wytrzymać więcej, wyciągnął ją spod prześcieradła. - Bryce... - w głosie Klary słychać było rozczarowanie. - Ty mała czarownico - szepnął jej do ucha. - Jak myślisz, ile jeszcze mogę znieść? - Dużo więcej - roześmiała się, a on wsunął palce między jej uda.

Posted in: Bez kategorii Tagged: zmienić fryzurę, koki długie włosy, największe rasy psów na świecie,

Najczęściej czytane:

całe miasto, przypominające dziecinną zabawkę z klocków.

Na tle złotego nieba rysowała się kopuła katedry Świętego Piotra. Od zachodu powoli rozprzestrzeniała się fala czerwonego ... [Read more...]

- I tak bym nie zasnęła. - Uśmiechnęła się ciepło.

- Pewnego dnia zrobię wszystko po twojemu. - Pewnego dnia ci na to pozwolę. Po zakończeniu rozmowy Zuzanna nasłuchiwała jeszcze przez ... [Read more...]

99

Od razu lepiej się czuję. Wezmę kąpiel, a potem, Tempero, uczesz mnie i spraw, bym wyglądała naprawdę pięknie! — Kim jest ten hrabia? — spytała Tempera. — Rozmawiałyśmy ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 kickboxing.malopolska.pl

WordPress Theme by ThemeTaste