wiedziała to na pewno. Gdzieś w głębi narodził się w niej płacz,

  • Maciej

wiedziała to na pewno. Gdzieś w głębi narodził się w niej płacz,

05 March 2021 by Maciej

próbując wyrwać się na zewnątrz przez ściśnięte gardło. Wtuliła się w Diaza, niemal osuwając się na ziemię w poczuciu wszechogarniającej, niewypowiedzianej ulgi. Opuściło ją napięcie, które było jej zmorą przez dziesięć długich lat. Stłumiwszy szloch, zwróciła się ponownie do Loli. - Kto kierował porwaniami dzieci? Do kogo należał samolot? Kto ci płacił? Zamrugała, niepewna, na które z pytań odpowiedzieć najpierw - Lorenzo. On mi płacił. Miałam płacone z jego działki. an43 216 - Kto był szefem? - A tego to nie wiem - pokręciła głową. - To był bogaty gringo. To on miał samolot. Ale ja go nigdy nie widziałam ani nie słyszałam, jak się nazywa. Lorenzo był bardzo ostrożny: mówił, że poderżną mu gardło, jak się wygada. Ten gringo mówił Pavonowi, ile dzieci potrzebuje, a Pavon je przywoził. - Porywał - poprawiła ją gwałtownie Milla; jej głos tłumiła nieco koszula Diaza. - Co stało się z Lorenzem? - zapytał Diaz. - Gardło mu poderżnęli, seńor. Pavon to zrobił. Tak jak brat przepowiedział. Mnie tam nic nie gadał, ale musiał coś wychlapać komuś innemu. Lorenzo to głupi był, zawsze. A gardło mu podcięli na przestrogę dla innych, żeby nie zdradzili. - Kto jeszcze znał tego bogatego gringo7. Lola pokręciła głową. - Ja znałam tylko Lorenza i Pavona. Mówili obaj, że tak będzie lepiej. Ja wiem, że jeszcze była kobieta, gringa, co im pomagała. Ale nigdy nie mówili mi jej imienia. Ona załatwiała jakieś papiery po tamtej stronie granicy, takie papiery, co tam stało napisane, gdzie dzieci się urodziły - Wiesz, gdzie mieszkała? W jakim stanie? - Za granicą - Lola machnęła ręką. - Niedaleko. Nie w Teksasie. - Nowy Meksyk? - Może. Nie pamiętam. Ja wtedy nawet nie chciałam słuchać, seńor. - Wiesz, gdzie mieszkał bogaty gringo7. an43 217 - Nie, nie - zaprzeczyła, ale jej twarz mówiła co innego. - Ja nic o nim nie wiem. - A jednak coś słyszałaś. - Naprawdę nic! Lorenzo myślał, że tamten mieszka gdzieś w Teksasie, może nawet w El Paso. Ale nie wiedział na pewno. Pavon tak, ale Lorenzo nie. - Gdzie może być teraz Pavon? Lola splunęła ponownie. - Nie obchodzi mnie ta dzika świnia. - Więc lepiej niech cię obejdzie - poradził Diaz. - Będzie nam się milej rozmawiało, kiedy zdobędziesz jakieś informacje o Pavónie. Spytam cię o to, kiedy wrócę. Lola najwyraźniej przeraziła się na samą myśl o powrocie Diaza. Obrzuciła swoją norę zaszczutym spojrzeniem, jakby zastanawiała się, jak najszybciej spakować manatki i zniknąć.

Posted in: Bez kategorii Tagged: tipsy wzory na lato, eleganckie sukienki z żakietem na wesele, jak ginekolog bada dziewice,

Najczęściej czytane:

- Nie planowałem tego.

- Przypuszczam, że większość ludzi na pana miejscu to właśnie by zrobiła. - Ma pani na myśli ludzi niewinnych? ... [Read more...]

- Jest fantastyczny - mówiła babcia Angela (i nie tylko),

zachwycając się ślicznymi szarymi oczami, jasnymi wioskami i pogodnym usposobieniem wnuka. ... [Read more...]

HIPOWITAMINOZA A - nadmierne rogowacenie naskórka - wysuszenie spojówek ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 kickboxing.malopolska.pl

WordPress Theme by ThemeTaste